Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13
|
14
|
15 |
16 |
17
|
18
|
19
|
20
|
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27
|
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
Najnowsze wpisy, strona 7
Jak jestem w sklepie to nie kupie zadnych s£odyczy, to tylko sa£ata, kie£ki, pestki i takie tam....No.
No.
A i tak zupe£nie przypadkiem zjad£am s£oik Nutelli. Bo mnia£am chandre. S£oik Zonowy by£, bo ona lubi rano do kawy na s£odko.
Resztki zbrodni mam na policzkach, lepiej to zmyje.
I lece gotowac obiad..pe£noziarnisty ryz, fasolka szparagowa z sosem serowym, kotlecik...
Jak by£am na zakupach dzisiaj, zmierzajac do kas wlaz£am na pewnego znajomego Hiszpana, z listy Hiszpanow tzw. "Ktorzy sie ko£o mnie kreca". Zona tego nazywa "W£osy z nosa". Nie jest to grzeczne, ale w porownaniu z innymi epitetami nawet bardzo. I otoz ten Hiszpan mnie zaprasza na party w sobote, z powodu gdyz inny Hiszpan wraca do Hiszpanii. Oczywiscie grzecznie, jak zwykle odmowi£am. A on na to ze wiele trace tak nigdzie nie chodzac.
Co trace siedzac w domu i nigdzie nie chodzac, ktos mi powie?
kolejne wolne dopiero w niedziele. Jak przezyc?
To mowicie ze w Polsce takie upa£y? W takie upa£y cz£owiek p£onie z powodu wszystkiego i do wszystkiego, ja zazwyczaj bra£am 3 razy dziennie prysznic i snu£am sie po miescie bardzo zmeczona przymusem romansowania, ktorego to watku nie rozwine, bo nie mam nastroju. Ale bardzo mnie to wykancza£o. Perfumy i lepkie sukienki. Coz poradzic.
Koniec miesiaca sie zbliza nie lubie zostawiac notek ktore znikna, to jak mowic gdy Ci ktos drzwi przed nosem zamyka.
U mnie dzis pada, siapi, mgie£ka...a ja jem sniadanie i krusze chleb na klawiature...
Gdybym mia£a podsumowac czerwiec...To powiedzia£abym ze przepraszam czerwiec za to ze go bardziej nie celebrowa£am, za to ze czesciej p£aka£am, za to ze nie chcia£o mi sie wieczorem myc, za to ze nie k£ania£am sie liliom, nie pozdrawia£am kwitnacych lip, nie modli£am sie w wieczornej ciszy, etc.
Cos mi sie widzi ze w lipcu bedzie podobnie.
Moze kupie chociaz sukienke...Tak jak Pia. Jaka to powinna byc sukienka?
Ostatnio duzo sie boje.
Moze to dlatego ze uros£y mi w£osy. Od paru lat nosi£am krotkie, a teraz rano codziennie dylemat-kucyk czy warkoczyk?
Boi sie moj brzuch i boja d£onie. I jak ide sobie ulica, korytarzem, czy gdziekolwiek, to ide cicho, zeby nikt nie wiedzia£ ze ide.
I staram se nie pic dwoch kaw dziennie, ale tylko wtedy wiem, ze jestem w tym miejscu bezpiecznym, z tym gestem bezpiecznym, obejmujac kubek czuje ze moge jeszcze chocby dopic do konca. A to juz cos.
Poza tym czerwiec. I wszystkie inne miesiace ktorych nie mia£am od dawna, choc mam...Ale to d£uzsza historia, historia conajmniej 5cio letnia.
Kiedys w czerwcu wacha£am czerwcowe lilie.
Oczywiscie tak nie moze byc wiecznie. Jak skoncze 30tke to wtedy sie za siebie wezme.
Poki co dobrze ze chociaz znowu sta£am sie uwazna, i moze ten lek, en strach to dlatego ze znowu chce widziec i czuc wiecej.
Niektorym ludziom bycie doros£ym przychodzi trudniej, ja jestem takim cz£owiekiem, cha.
Nie wiem dlaczego, ale jeszcze dopisze ze na naszym tarasie hamak sie przewroci£. Zupe£nie to jest bez zwiazku z reszta ale tak za mna chodzi ten widok hamaka w poprzek.
Dzis do pracy na 13sta.
ERRADzie dziekuje za wiersz.
Czasami tak trudno jest po prostu byc. Zw£aszcza samemu. Stoje sobie w oknie i czekam.
Co do poscieli, chcia£am zeby by£o £adniej. £ozko to najwazniejsze miejsce ostatnio pod kazdym wzgledem, zawsze jest mi mi£o gdy moge sie w nim znalezc:)
Tak, depresja sie skrada. Ale nie osmieli sie podjesc gdy bede zawinieta w ko£dre prosto z nieba.
Stoje sobie w oknie i czekam az przyjdzie Zona i ...mi powie ze swietnie sobie poradzi£am. Ze wszystkim dzis.
Leśmian Bolesław, "Hasło nasze ma dla nas swe dzieje tajemne"
Hasło nasze ma dla nas swe dzieje tajemne:
Lampa, gdy noc już zdąży świat mrokiem owionąć,
Winna zgasnąć w tej szybie, a tamtej zapłonąć.
Na znak ten oddech tracę. Już schody są ciemne.
Czekasz z dłonią na klamce i gdy drzwi otwiera,
Tulę tę dłoń, co jeszcze ma chłód klamki w sobie,
A ty zamian przyciskasz moje ręce obie
Do serca, które zawsze u drzwi obumiera.
Wchodzę ciszkiem, jak gdyby krok każdy knuł zbrodnię,
Między sprzęty, co dla mnie są sprzętami czarów.
Sama ścielesz swe łóżko według swych zamiarów,
By szczęściu i pieszczotom było w nim wygodnie.
I zazwyczaj dopóty milczymy oboje,
Dopóki nie dopełnisz podjętego trudu.
Ileż w dłoniach twych pieczy, miłości i cudu!
Kocham je, kocham za to, że piękne, że twoje.
Wiecie co, jestem taka durna ze tylko mnie w telewizji pokazywac, koniec mi£ego popudnia przy kawie, musze sie naszykowac pieknie i biec do sklepu zwrocic komplet poscieli dla nastolatki, na pojedyncze £ozko. Chyba nie za bardzo wcisne w to nasza ko£dre rozmiaru xxl.
Nie wiem czy akurat powinnam o tym pzynudzac na blogu, ale tak mi sie cisnienie podnios£o....Powinnam sie zapisac do podstawowki i pocwiczyc czytanie. Spiaca Krolewna. Dobrze ze w ogole z miasta do w£asnego domu trafi£am. Niech mnie wreszcie ktos porzadnie zdzieli w g£owe...
Jak myslicie-lepiej sie napic kawy przed czy po?
.........niech ktos zabierze te ma£e okrag£e ciasteczka z makiem........nic mi sie nie chce, tylko tych ciasteczek nie mam dosc.......wed£ug wszelkich prognoz pogody mia£o dzis padac ca£y dzien, wed£ug mnie to by£o niemozliwe do przyjecia, no i prosze-wysz£o s£once. Gdybym sie nie przezar£a ciasteczkami moze nawet jakis spacer brzegiem morza....
Poza tym mi£ego wieczoru wszystkim zycze. I zmykam.
Lubie w letnie wieczory siedziec z mokra g£owa i suszyc w£osy na wietrze. miau. dobranoc.
"Jam nieziemskie szczescie spija£, co nikogo nie omija, rozdzierajacy serce brzask".
moze znowu pojdziemy do nikad ja i ci ktorych nie ma, ktorzy zawsze byli mi mili i potrzebni, przyjaciele jedyni. w podroz w oko£ lsniacej tafli zieleni nieziemskiej gorzkiej co zwali nas z nog.
a ciekawe czy ktos o wie o czym mowie?
cha cha.
to jeszcze dodam dla u£atwienia nie mozna tego niczym os£odzic chyba ze s£odkim spojrzeniem.
Na pewno poprawi£am swoj wizerunek dobrego pracownika dzis tuz po szesnastej gdy sie nagle rozbecza£am i poprosi£am zeby mnie puscili do domu. Z powodu gdyz chce do domu. Bardzo dohrza£e zachowanie, bardzo dojrza£a argumentacja. Zw£aszcza teraz gdy dali mi jednak sta£a umowe na 6 m-cy i jestem pod tzw. obserwacja, to bardzo dobrze wypad£am.
A ja jestem, by£am po prostu tak zmeczona w pewnym momencie ze mieni£o mi sie przed oczami. Poczu£am ze to jakis jeden wielki ko£owrot, a ja ma£a mrowka, i ze szlag mnie albo trafi, albo jeszcze sie zdo£am uratowac, wybiegajac jak najszybciej na autobus i do domu. Do domu.
Od tej pory robie same dziwne rzeczy, zaraz po przyjsciu (przyprowazdeniu przez Zone z przystanku) rozebra£am sie do beilizny, siad£am na pod£odze i dalej ryczac zaszy£am sobie kieszonke w torebce, co sie rozpru£a. Potem znalaz£m w internecie obraz da Vinci Ostatnia Wieczerza i patrzy£am czy to Maria Magdalena.
Jestem wycienczona. Wszystko bez £adu i sk£adu.
Gdyby nie Zona zdech£abym z g£odu. I za£ama£a sie. A tu nie wypada sie za£amac w kraju gdzie na "How are you" odpowiada sie "Great".
Tym bardziej uciekam od ludzi i lunch break dosz£o do tego spedzam zamknieta w kiblu, na po£eczce nad sedesem (nawet wygodnie) czytajac ksiazke i zastanawiajac sie kiedy sprzatajacy uznaja ze cos za d£ugo toaleta jest zamknieta.
Historia mojej depresji oczywiscie jest d£uzsza, moze, moze jak sie wyspie to zaczne mowic i pisac ze sk£adem. Poki co jest jak jest, co widac w tej notce.
Zona na gorze oglada Brazylie z Chorwacja.
Chyba nie zrobie kariery bhp-owca.
Napi£abym sie wina. I przesz£a po Luwrze.