Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
27 |
28 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09
|
10
|
11 |
12 |
13 |
14
|
15 |
16 |
17
|
18
|
19 |
20 |
21
|
22
|
23
|
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
Najnowsze wpisy, strona 13
AAAAAAAAAAAaaaa... czy to ju czwartek? Niezaprzeczalnie chyba czwartek. Czyli poczatek tygodnia. A ja oczywiscie po 2 dniach wolnego jestem bardziej zmeczona, niz po tygodniu ciezkiej orki. A dzis nadszed£ czas pewnego testu. Testu pod tytu£em "Spojrz mi w okulary, a powiesz mi kim jestem. A jestem duza dziewczynka". Dzis tez dzien przywdziania butow na szacownych obcasach(nie chwieje sie, probowa£am w sklepie), ktore to buty maja sprawic, ze bede wygladac bardziej szacownie. Te oto proste (prostackie?) rekwizyty maja pomoc w zmianie wizerunku. W£osy tez domyte, i wygladaja interesujaco wielopasemkowo, co wprowadza nute tajemniczosci. Do tego palne pare kropel Zonowego Hugo Bossa za uchem. ..Teraz sobie £ykne kawke. Mam wielka nadzieje ze nie wroce wieczorem niosac te buty pod pacha w zaparowanych okularach i podeptana dusza. Mam nadzieje ze moj manager, szanowna Pani Janice dostrzeze ze juz skonczy£am szko£e pare lat temu. Nie wiem czemu wciaz zalicza mnie do grupy dziewczyn z collegu. Mysla£am ze zmarszczki pod oczami mowia same za siebie, ale nie...Ech. Ja juz chcem do lata.
Nie mog£am sie powstrzymac...Lecia£am po kana£ach i znalaz£am kreskowke o Ptasku i kocie Sylwestrze. Ptasiek postanowi£ pope£nic samobojstwo i probuje na wszelkie sposoby dostac sie do kociej mordki. Kot podejrzewa spisek-ptasiek musi byc trujacy;) Ptasiek jest wkurzajaco uparty i wytrwa£y-wtapia sie we wszystko na co kotu moze przyjsc slinka. Usmia£am sie i rozgotowa£am broku£y..A niech tam! Kazdemu wolno poszalec.
Update:
na poprawe humoru nie polecam: uzycia farby "Natychmiastowy po£ysk i kolor" jesli nie jest sie pewnym koloru.
Dobra rada: nie podkreceac kurka od goracej wody stopa, bo sie schylic pare centymetrow nie chce.
Dobrze ze Aga zaraz przyjdzie z pracy. Mam nadzieje ze mnie pozna za tymi zwojami pomaranczowej rewolucji.baj.
Do zobaczenia za pare dni. Zapadam w stan hibernacji. )*
Jestem dzis smetna, smutna i blada. I spiaca. Szukam £adnych s£ow. Ogladam tez stare czarno-bia£e fotografie. Dlaczego ludzie na nich sa zawsze piekni? To znaczy kiedys ludzie byli piekni, a teraz zbrzydli?
Mam dzis wolne i chce mi sie bajek, basni, wierszy, obrazow. Chce mi sie odkurzac zapomniane biografie zapomnianych ludzi.
Na dworze mokro. Dzielimy z Zona jedna prasolke. Ona uzywa dzis i jutro. Ja przez reszte tygodnia. Co oznacza ze sie rozmijamy przez godziny pracy. Ale w nocy przez sen ca£y czas wiem, ze ona spi obok. Dzis nie by£o to romantyczne-krecio£a jedna sie kreci£a po to zeby wstac z nastawieniem-wszystko jest do d..y. Jako ze ja jestem maruda przez 364 dni w roku, niech ma taki dzien,a co. Bede wspierac i masowac plecki dla rozluznienia.
Szukam, szukam..czego ja szukam...najpierw Goya, Osiecka, Poswiatowska..no i Andersen. Tak mi sie p£akac chce. "Krolowa Sniegu" ma w sobie duzo tego czegos.. saneczki mknace w nieznane. A w jej oczach nie by£o ni ukojenia ni spokoju.
Poczyta£am "Krolowa Sniegu" Andersena i obejrza£am z tysiac obrazow-Goya mnie po prostu zauroczy£..hihi. Maja Naga i Maja w ubraniu. Niez£e poczucie humoru. Po takim sniadaniu czas sie wybrac do Tesco na zakupy. To mnie powinno orzezwic. Od lat mam ustalona opinie na temat "Krolowej Sniegu". Niech mi nikt nie mowi ze to bajka dla dzieci.
A tu s£ynna Maja w dwoch wydaniach
Maja ubrana
Maja naga
No i jestem zywym przyk£adem na to, ze ma£o atrakcyjne dziewczyny moga byc niezwykle atrakcyjne;)
A tak zmieniajac temat-nienawidze korupcji. A po dzisiejszym dniu w pracy potrzebuje zjesc cos s£odkiego zeby pozbyc sie smaku goryczy w ustach.
Pije sobie cappuccino, Zona w £azience bierze prysznic.
Ostatnio kocham sie w ludziach na nowo. W czwartek tak ciezko by£o w pracy, Irlandczycy wariowali przed Dniem Swietego Patryka, wszedzie rozwrzeszczane t£umy z kilkoma procentami we krwi, bo nie ma to jak zaczac swietowac dzien wczesniej. Bardzo by£am zmeczona, o godzinie 16stej rozwaza£am czy bede w stanie tak upasc w razie omdlenia, zeby nie rozbic sobie g£owy, no i w ogole nie wygladac smiesznie. A mimo to, a moze dzieki temu zbiorowemu szalenstwu jak zwykle jeszcze £owi£am obrazy, zapachy, ach....Kobiety sa niezwyk£e. Tu usmiech, tam d£on poprawiajaca w£osy, smutne spojrzenie, och, wszystko, wszystko, perfumy i detale w ubraniu, i to i tamto. Wszystko dobrze mi znane, wszystkie sztuczki i maski starannie rano naka£adane, sama to robie.
O czym to ja..ach tak..wroci£am wykonczona.
Tak by£o wczoraj. A dzis sniadanie by£o o 12stej a obiad o 18stej. I jutro w pracy bede mia£a co wspominac;)By£o miekko i pachnaco. I goraco. I posi£ki regeneracyjne bardzo sie przyda£y. teraz sie troche poprzeciagam i mysle ze zosta£o mi ociupinke si£y zeby...pokontynuowac;)
Zeby tak ca£y cholerny kurz znikna£ z powierzchni...powierzni w moim domu przynajmniej. To bym sie nie musia£a mordowac w jeden jedyny raz na ruski rok wolny dzien. A mordowac sie musze, bo sie taka juz urodzi£am, ze nawet w £ozeczku uk£ada£am przescierade£ko, Tato mi opowiada£, ze jak tylko mog£am ustac na nogach to juz uk£ada£am, sprzta£am i poprawia£am co sie da£o. Tak mi zosta£o i nie wiem, czy to jest oznaka nerwicy, czy nerwice mam z tego powodu, ze jestem taka porzadnicka. Zona nie jest porzadnicka i £atwo sie domyslic jaka Jej czasem wiazanke rzuce.
Mam wolne, bo takim owcom £agodnym co w pracy do szefa potrafia tylko jedno zdanie wydukac "Yes, of course" daje sie wolne w najg£upsze dni, czyli we wtorki zamiast niedzieli. Siedze w domu, juz od rana szaleje, wypra£am, posciera£am i obiad gotowy, i mysle, jak to zycie jest nie takie, wciaz nie takie, jak bym chcia£a.
Wczoraj la£o. Tutaj u mnie jak leje, to znaczy LEJE, rzuca wiatrem, zwala z nog, itd. Wczoraj po£ama£o mi parasolke, Zona mi drzwi otrzworzy£a i powedzia£am Jej ze prysznic mam z g£owy, przy tym kapa£o mi z nosa i z wszystkiego zreszta.
Ukojenie i harmonie mysli-tego mi trzeba, ale sie nie da przy pracy na ca£y etat, na dodatek z godzinnymi dojazdami autobusem i irlandzka pogoda. No i temu jestem nieszczesliwa. Bo zaraz skonczy sie marzec, a ja jak z£apie chwilke, to po to tylko zeby planowac obiady z wyprzedzeniem, i w ogole planowac, jakby tu zyc wracajac z pracy codziennie po 12stu godzinach. Wczoraj jedna starsza Irlandka mi powiedzia£a, ze nic nie wiem o zmeczeniu, bo nie mam rodziny-meza, dzieci, jestem m£oda, i jak ja moge byc zmeczona. Czym?No kur.., nie wiem czym.
W niedziele mia£am zmiane w pracy z Chinka i Filipinka. Jedno jest pewne-Chinczycy musza cos miec ze strunami g£osowymi, bo jakim by jezykiem nie mowili, brzmi to wciaz jak Chinski. Zrozumia£am tylko tyle, ze mi doradza£a jedzenie gruszek na przeziebienie i zrobienie sobie dziury na czole-jako najlepzy lek na bol g£owy-bol ta dziura ucieknie. Natomiast Filipinka mi powiedzia£a ze moim problemem i problemem Europejek jest to ze sa wybredne. Praca w tak mi£ym towarzystwie podnios£a mnie na duchu. Chinka w ogole sie mna strasznie zachwyci£a i proponowa£a mieszkanie w jednym pokoju. W tym tygodniu mam wolny jeszcze piatek-to zebym odpocze£a i docz£apa£a sie do pracy w sobote i niedziele.
Aj, aj, aj. Martwi mnie tysiace rzecz jeszcze innych. Tesknie za Polska. Do rodzicow kazdy sms zaczyna sie lub konczy "Nie jedzcie jajek i drobiu"..
To by by£o na tyle chyba. Reszta w domysle.
Prawda, jak to fajnie, jak sie przyjdzie do kina na randke i okazuje sie ze nikt wiecej nie pzyszed£..I mozna ogladac film we dwojke..albo inne rzeczy robic;)
Nikt nigdy nie porowna£ mnie do rozy i chyba nie porowna. Ja tez nigdy nie lubi£am roz, bo by£y zbyt oczywiste, zbyt "wykorzystywane" przy byle okazji. Lecz przezy£am kolejna przemiane, hihi, jako dojrza£a trzydziestolatka. Chce mi sie roz i juz. Jedna taka stoi na nocnym stoliku-od Zony. Roze mnie zaczarowa£y. Albo ja postanowi£am, ze wsadze sobie troche czarow w codzienne zycie. I teraz to takie proste-ide ulica, byle jaka kwiaciarnia-i bum!czary-mary. Chocby by£ zwyk£y czwartek.
Mam nadzieje ze podzia£aja d£uzej niz jeden dzien.
Wracajac do spraw przyziemnych, dzis i jutro pracuje do 20:30 i taka jestem dobra Zona, ze wsta£am rano i juz ugotowa£am obiad.
brawo.