Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06
|
07
|
08 |
09
|
10
|
11
|
12
|
13
|
14 |
15 |
16 |
17
|
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
Najnowsze wpisy, strona 11
Mam ochote na ruskie pierogi........Slimak, slimak, pokaz rogi, dam Ci sera na pierogi.
ALE MUSZA BYC ZE SMIETANA.
Us£ysza£am ze w niedziele pojdziemy na spacer na Brokeback Mountain, dostane aparat do £apy i bede mog£a porobic zdjecia s£ynnym puchatym krowom. I ze to jest cos co sie wkleja na bloga, a nie w£asne zdjecia....Tak wiec pos£usznie usuwam, bo ten ktos przyjdzie z pracy po po£udniu i sprawdzi czy zosta£o mi choc troche oleju w g£owie.
Zaraz zaraz. Zeby nie by£o! Musze tu szybko cos wyjasnic. TO JA RZADZE U NAS W DOMU
.....s£ucham Zony, jak ma racje...ale przewaznie to ja mam racje;)))
Jak takm sacze poranna kawe, to musze sie przyznac ze wklejanie zdjecia w£asnej twarzy na bloga nie by£o zbyt madre. Ale (tu tupne£abym noga, gdybym w£asnie nie leza£a w £ozku)-nie mia£am ochoty byc madra, bo mi bardzo smutno by£o tu samej wczoraj.
A dzis ide do pracy na 12sta. I wcale nie marnotrawie poranka na grzebanie w internecie. miau
Bawi£am sie aparatem. Nie ma to jak samouwielbienie hihi. Bardzo pozytecznie spedzi£am te po£ dnia. Pstryku pstryku. Dla usprawiedliwenie dodam ze umy£am £azienke.
..........WYCIETE.........
A nie bede taka. Tu profil
...........WYCIETE............
Zona przyjdzie i £apy mi poprzetraca. Zawsze to jakies urozmaicenie nudnej srody....
ech. Jest ciuchtutko teraz. Nie wsta£am jeszcze. Na sniadanie zjad£am to co by£o w zasiegu reki, nie dalej niz pare centymetrow od £ozka, czyli chipsy plus ciastko plus cukierek. Urozmaicona dieta. A w lodowce na gorze kie£ki i organiczne pomidory. Ale wybiore sie tam jak mnie przycisnie pragnienie napicia sie kawy, nie wczesniej. A to z powodu ze Gienek szaleje od rana, cos gotuje, znowu pewnie kurnik (bo nie chce powiedziec chlew) zrobi.
Zona wroci z pracy po piatej.
A ja sobie tak cicho leze i ciezko mi sie mysli.
Obie dosta£ysmy pe£no zaproszen na niedziele. Wiadomo-Wielkanoc na obczyznie. I obydwie meczy£ysmy sie wczoraj nad tym jakby tu taktownie odmowic.
Bo same chcemy byc. Choc ten jeden dzien. Bo ja pracuje az do soboty od jutra. I w Lany Poniedzia£ek pewnie tez. I nie mam zamiaru sie stresowac jak w zesz£ym roku zeby dosiegnac idea£u tradycyjnych polskich swiat. Po pierwsze w Irlandii nie ma buraczkow z chrzanem, zadnego zurku i tym podobnych.
Mog£abym sie wybrac do jedengo z polskich sklepow. Ale ja juz postanowi£am ze uczcze ten dzien porzadnym wylezeniem sie w £ozku. I moze sobie postawie zo£te tulipany na stole.
.......ciiiiii Alarm przy drzwiach sie w£aczy£ to znaczy ze Gienek-osmiornica wyszed£. Wiec moze zjem cos wiecej i moge w sumie nawet naga po salonie potanczyc.
Mam nowe t£o na ekranie-jakies pustynne wzgorza, ocean na horyzoncie i kobieta z laptopem na brzuchu, lezy sobie wyciagnieta na tym bezkresie.
No to ide po kawe.
Acha. Podziekowania dla Mario_B. za ofiarowanie pomocy przy obs£udze DVD(laptopowe),ale ja wrzuci£am ten Madagaskar miedzy skarpety do szuflady na czas blizej nieokreslony.
No, obiecuje ze teraz juz wrzuce cos na sibie i dreptam do kuchni. 12sta wybi£a .
Film "Madagaskar" na DVD. Nie to zebym narzeka£a. Mia£ byc dla relaksu w ramach terapii-powrot do beztroskich lat dziecinnych za pomoca kreskowki z wytworni jakiejstam, chyba tej co zrobi£a Shreka. Juz sie z piec razy rozsiada£am i przed komputerem i przed telewizorem i ni hugo nie potrafie tego w£aczyc. W komputerze nie moze odtworzyc bo p£yta amerykanska w innym systemie, czy cus, a w telewizorze Gienek napitoli£, poprzestawia£, poprze£acza£, juz nie mowiac ze ja gie wiem o DVD. I sie odprezy£am jak nie wiem.
Ktos mnie dzis gania po mieszkaniu, bo niby mam taka bluzeczke co mowi z£ap mnie. Nie wiem o co chodzi...
W pracy
Co s£ychac w pracy. Jak juz mowi£am wiec w pracy(h hihi) juz nie okulary i obcasy tylko wzruszam ramionami i gwizdze. No i wiadomo o co chodzi. I wygladam bardzo profesjonalnie.
A w domu..sielanka. Garnki umyte i pod£oga wyfroterowana(bluzeczka wiadomo)
A w ogole to napisze wiecej w srode. Jak to kochana kolezanka(Polko-Litwinka) probuje mnie wyswatac z kolega z pracy(S£owakiem), gdyz nie wysz£o swatanie z innym (W£ochem, co to pizna£ do Tajlandii).
Buziaki
No i przeczyta£am ta notke i mam wrazenie, jako czytelnik ze pisa£a niedojrza£a g£upia nastolatka. A nic bardziej mylnego-pisa£a to starsza, sfrustrowana, przepracowana trzydziestolatka, aczkolwiek po piwie. Dla animszu.
Jest juz pozno i jutro rano znowu trzeba wstac.
Moze fajnie by by£o wstawac gdyby mozna by£o a nie trzeba by£o.
Juz mi troche lepiej, bo Kicia zapyta£a czy mia£am ciep£a wode. Tak, wyla£am na siebie morze ciep£ej wody. I moze odm£odnia£am o pare dni.
Uciek£am dzis przed burza. Teraz huczy za oknem.
Powiedzmy ze to burza piaskowa.
Powiedzmy ze piasek wdziera sie sie wszedzie.
Powiedzmy ze £agodnieje.
Czesze w£osy i rozchyla sukienke.
Czas do £ozia.
Dosta£am dzis od Zony...po powrocie do domu z pracy, w ktorej to pracy traktuja mnie jak....
"Moja Pani Manager"
Moja pani Manager to kur..
I tym mi£ym akcentem zakoncze notke. I ide sobie dalej p£akac.
Upiac w£osy, zrzucic wszystkie brudy i pod prysznic. pryyyyyyyyyyyszzzzzzzzzzzzzznic. i tyle dzis moge. wiecej nie da rady.
No moze jeszcze przytulic sie do Ukochanej Mojej.
Dzien mina£ nadspodziewanie dobrze, bo sie w ogole nie obudzi£am i nie by£am swiadoma w pracy, by£am bardzo nieswiadoma. Jak to pieknie gramatycznie....
I na koniec dnia pod prysznicem wpad£am na zbawczy pomys£ (zbawczy dla mego cia£a;), ze skoro nie mam czasu na aerobik-to jest jeszcze jeden sposob na pozostanie w dobrej kondycji....hihi. Ide wprowadzac go w czyn.