Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20
|
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
Archiwum 20 grudnia 2006
No to zosta£am sama w cha£upie....Wszyscy sobie poszli..A powaznie-Zona posz£a na Christmas Party swojej firmy. Tak mi dziwnie, przez ponad 7 lat nigdy prawie nie wychodzi£ysmy osobno...Dziwnie, dziwnie, smutno..ale sie zachowa£am na poziomie. Z£apa£am ja w obroty, palne£am przymusowy makijaz, najdelikatniejszy jaki potrafi£am, bo na inny by sie nie zgodzi£a, odprasowa£am bluzke, chcia£am nawet zapozyczyc moja w£asna, kupiona na wigilijna kolacje, z pieknymi zak£adkami na piersiach i koronka, ale sie nie da£a przekonac, za to wcisne£am ja w moja ciemna zielona marynarke z wychaftowanym kwiatem ala wczesna Japonia, jesli tak moge rzec i posadzi£am ja sobie na kolanie(zazwyczaj to ja siedze u niej na kolanach) i da£am pare rad.
A teraz cha£upa wolna, moge wywiazac wielka kokarde na torbie na laptoga (laptopa), ktora kupilam pod choinke i doczepic pud£o czekoladek plus CD tej dziewczyny ktora wygra£a X Factor. G£osniki, ktore tez by£y w prezencie, juz sa w uzytku, tak jak ja wymiaucza£am szlafroczek, tak ona te g£osniki:)...
No i posz£o Malenstwo, taksowka podjecha£a..i samam teraz...
Umeczona jezdem stokrotnie..moze wezme kapiel jakas odm£adzajaca...sprobuje sobie wmowic ze te 3 dni pracy ktore mnie czekaja jakos zleca...ze dam rade, ze nie padne i ze nie nabede wiekszych sincow pod oczami z powodu gdyz niedosypiam ze zmeczenia.
Moze powinnam wysiorbac to wino co stoi w lodowce, przynajmniej miejsce by sie zrobi£o na jakies potrzebne rzeczy w stylu majonez...
jednym s£owem czeka mnie ekscytujacy wieczor.
Moge sobie dowoli puszczac Dzordzyka Last Christmas...
Tylko tak mi sie jakos kreci w oczach....
Moon river...wider than a mile..i'll cross you in a style. one day..dam dam dam...na na
P£yna dni, p£yna...
Ja mam ksiazke ca£y czas przy sobie. Ksiazke w torbie. Ksiazke na stoliku nocnym. Ksiazke pod pacha.
I jeszcze wieczorem ogladamy duzo filmow. Dosz£o do tego, ze musimy kupic jakis rega£ na DVD, bo pod sciana na pod£odze jest juz mini wypozyczalnia p£yt....
A dzis mam wolne. Leze sobie w szlafroczku, co to mia£ byc pod choinke, ale go juz wyprosi£am miauczac i mruczac...zrobi£am sobie kawe i ...mysle...o tym, co mi sie sni£o..o tym, ze przysni£o mi sie to, co mi sie wydarzy£o..o tym, ze tak sobie skacze z ksiazki w ksiazke, z filmu w film, i ze potem..potem,..robie rzeczy...ech..
Daje ludziom chwile bliskosci, chwile poczucia ze czas stanal, ze czas sie zatrzyma£, ze jestem odpowiedzia na tesknote za bliskoscia..nieba..daje to ludziom, ktorzy potrafia mnie z£apac w siatke na motyle.
"Tęsknię za Tobą
Płaczę po Tobie
Płaczą ze mną
Rosy i mgły.
W ciszy drżą słowa
Których nie powiem,
Bo rozumiesz je
Tylko Ty."
za oknem coraz gestsza mg£a.
Kocham Moja Zone.