Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
28 |
29 |
30 |
31 |
01
|
02 |
03 |
04
|
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
Archiwum wrzesień 2006, strona 1
Naby£am dzisiaj dwa siniaki-na prawym biodrze i lewym posladku. Znowu tak mam ze nie widze scian, zamknietych drzwi, etc.
Poza tym jakies przeziebienie mnie bierze, kubeczek cappuccino na sniadanie nie jest w stanie rozgrzac rak.
Jesien.
Pada. Wieje.
Ale w gazecie przeczyta£am ze jutro otoz bedzie s£onecznie.
Marza mi sie lekcje tanca. Poki co psikam sie Touch of Pink by Lacosta i stawiam ko£nierz marynarki. Trzeba jakos zyc.
Sześć pór roku (Ksiedza Twardowskiego)
Jest w Polsce sześć pór roku
chyba więcej nie ma
przedwiośnie
wiosna
lato
dwie jesienie
jedna ze złotem ucieka
w drugiej kalosz przecieka
i zima
A jak ktos chce wieksza porcyjke jesieni na sniadanie to prosze www.jesienny-pan.w.interia.pl
Ja sie w£asnie racze wierszami i sobie nie za£uje, jako ze urodziny mam. Taki sobie piekny dzien. Jeszcze troche lata i juz ciut jesieni. Jak zwykle mam ochote pojsc sie tarzac po £akach i dziekowac. Poki co jem czekolade i patrze w ten kawa£ek nieba ktory widac z mojego okna.
Mi£ego dnia wszystkim zycze.