Archiwum 11 czerwca 2004


Chlapu-chlap
Autor: mruczanka
11 czerwca 2004, 12:01

"Mruczanka i mruczankowa chlapanka"

Każdemu jest czasem bardziej smutno każdemu zwłaszcza kotu w taki chmurny dzień  zwłaszcza jemu gdy kapu-kap i ogon moknie i sierść się nie puszy to jemu zwłaszcza gdy mu pada w uszy.

I smutniej tym bardziej gdy Żona do pracy tupu-tup wychodzi i samemu się musi śniadanie jeść a że nie chce się samemu, samej to się nie je a za oknem deszcz jak lał tak leje nawet kawa, kawa zaprzyjaźniona nie rozśmiesza mimo że w śmiesznej filiżance zaparzona

A w lustrze smutna buzia buzia blada zmęczona pyta się gdzie moja Żona buzia ze zmarszczonym czołem buzia z pytaniem łezką znaczonym. Żona w pracy. Bez pracy nie ma kołaczy. Pracuś. Umiłowany. wytęskniony, wypłakany, wysmucony. bo ja tak bardzo chcem do Żony

koty, a zwłaszcza kotki lubią mieć suche łatki, paski i kropki, lubią lecz czasem się trudzą i moczą łapki by wyjść z domowej pułapki by noskiem powęszyć po świecie szukajcie a znajdziecie więc łażą zaspane skulone (a może spotkam swą Żonę?! a może się  nagle zjawi, bo w pracy pozwolą iść, ratować Połówkę mokrą, zmęczoną ??? miłłłłłłłłłł !!!mił mił!)