Archiwum 05 kwietnia 2004


Monday morning
Autor: mruczanka
05 kwietnia 2004, 07:39

Dzisiejszy dzień uplynie pod urokiem wspomnienia skarpetki ubranej na lewą stronię.

Czy wystarczy, by uchronić się przez bezdusznością ludzką ?

Ano zobaczymy...

Na razie dyrektorka zadzwonila z info, że będzie na drugą zmianę !! Przynajmnie poranek minie bezchmurnie.......

Żona, czemu Ty sobie nie pozwalasz zrobić zdjęcia z porannym kogucikiem na glowie?

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Gdyby ktoś się pytal skąd plaster na wskazującym palcu, to wczoraj bardzo, ale to BARDZO chcialo mi się do toalety, a bylysmy wlasnie w okolicy hotelu Wroclaw..hi-hi..Ladniutki tam mają trawniczek..Tyle drzewek..cyprysy, choinki..hmm...ale siem tak spieszylam..i te nowe spodnie z paskiem z ostrą  szlufką !!!

A Zona wczoraj   w pracy znowu czyścila akwarium. Zostaly tylko dwie rybki plus 3 glonojady... Trzeba będzie niedlugo rybek dokupic, bo się szef skapnie że coś malo jest;) Co za morderca z imną krwią!! I pytam się gdzie ta ryba, a na ją do toalety..Nawet pogrzebu nie miala jak trzeba :(((