19 stycznia 2004, 18:09
Po dwoch dniach w pracy mam dwa dni wolnego.....PEŁNE DWA DNI !!!!!!!! Jutro idę do kina..Jak ja się cieszę... Jak cieszę... I nie dopuszczam żadnej czarnej mysli do siebie..Powiedzmy, że biorę wolne od problemów....Czyli zajmę się nimi w czwartek..Jak "wrócę" do szarej rzeczywistości...
Ach...Gdyby tak się udało miec choć te dwa dni zupełnie wolne od zmartwień... Żeby Misia lepiej się poczuła....