21 marca 2006, 15:36
Mam dzis wolne i chce mi sie bajek, basni, wierszy, obrazow. Chce mi sie odkurzac zapomniane biografie zapomnianych ludzi.
Na dworze mokro. Dzielimy z Zona jedna prasolke. Ona uzywa dzis i jutro. Ja przez reszte tygodnia. Co oznacza ze sie rozmijamy przez godziny pracy. Ale w nocy przez sen ca£y czas wiem, ze ona spi obok. Dzis nie by£o to romantyczne-krecio£a jedna sie kreci£a po to zeby wstac z nastawieniem-wszystko jest do d..y. Jako ze ja jestem maruda przez 364 dni w roku, niech ma taki dzien,a co. Bede wspierac i masowac plecki dla rozluznienia.
Szukam, szukam..czego ja szukam...najpierw Goya, Osiecka, Poswiatowska..no i Andersen. Tak mi sie p£akac chce. "Krolowa Sniegu" ma w sobie duzo tego czegos.. saneczki mknace w nieznane. A w jej oczach nie by£o ni ukojenia ni spokoju.