Archiwum 25 lipca 2006


Bez tytułu
Autor: mruczanka
25 lipca 2006, 10:58
Ospy dzien trzeci.
Jest gorzej niz by£o a moze byc jeszcze gorzej. Jest tak zle poki co ze w ogole tego nie przyjmuje do wiadomosci.
Podsumowujac-nie mam juz wolnego kawa£ka cia£a na ktorym moge sie swobodnie po£ozyc, nie moge tez otworzyc prawie lewego oka. A to dopiero 3 dzien.
Nacigagne£am bia£y sweter z kapturem i czuje sie niby jakas Swieta Agnieszka Rzymska.
No przeciez takie cierpienie musi mec jakis wyzszy cel, przeciez nie chyba tak w proznie.
Podsumowanie strat.
O czym wiem, o czym nie wiem...Bo jesli mi sie Zona zarazi to bedzie strata niepowetowana i najgorsza. Poki co wiem tylko ze wakacje pierwsze i ostatnie tego roku juz chyba moge pozegnac. Pozegnac zwiewna sukienke na tle letniego ogrodu.
Dlaczego ja. Abo tego. Ach, jak by£am m£odsza dziwi£am sie wszystkim przykrym wydarzeniom w moim zyciu. A teraz to sie tylko troszeczke rzucam a potem sobie t£umacze, ze nie moge tak przezywac z mega si£a kazdej codziennotki.
Czy ospa moze byc romantyczna.
Czy uda mi sie nie zwariowac.
Czy oczaruje jeszcze kogos tego lata kwiatkiem we w£osach.
Ciag dalszy wkrotce.