Bez tytułu
03 kwietnia 2006, 16:51
Dzieciaki ida na wagary. Od s£onca zaparowa£y mi okulary i wyrzne£am or£a na ulicy.
Jakiz wspania£y jest to dzien, chce mi sie spiewac, i nie bede sie od dzis malowac.
W£osy mi ca£kiem wyp£owia£y i nie musze jusz farbowac.
La la la. Hop ta ta. Na obiad zarzuce ryz, przed oknem na trawie sroka...Na dekolcie piegi mam. trata tam. Super fajnie wolne mam 3 dni. A dzis ostatni jest. Lecz nie mam depresji o nie. I nawet sie ze mnie nie smiali-przelecia£am po£ chodnika-mysla£am ze beda, a tu mnie ktos podnios£.
Za 1.50 godziny wroci Zona. I co bede sciemniac pijana jestem ze szczescia. I trawa jest bardziej zielona.
Dodaj komentarz