Bez tytułu


Autor: mruczanka
27 lutego 2006, 16:23

Takie leniuchowanie jest bardzo stresujace. Gdyby przynajmniej Agulek by£ ze mna mog£abym zrzucic czesc odpowiedzialnosci na nia;)
Od rana do teraz zdazy£am tylko sie najesc i wziasc kapiel pachnaca z p£ynem "Rozpieszczaj mnie" albo "Psuj mnie", tak sie chyba t£umaczy "Spoil me"? W angielskim rozpieszczanie jest rownowazne psuciu, czyli osoba rozpieszczana, jest zepsuta, czyli jak sie nie napije kawy ok.11:00 przed po£udniem, to ok.15:00 tak oto bredze.
Ech..A to wszystko, czyli te nerwy i obgryzione paznokcie, bo nie odebra£am tego telefonu z pracy(zadzwonili z samego rana chamy). No niby mam wolny dzien. No niby mnie moga poca£owac w cztery litery. A jednak czuje sie winna. Zebym to choc raz potrafi£a byc taka prawdziwa bitch, co to ma gdzies co inni mysla.
Tymczasem dzien sobie p£ynie. Zeby dope£nic miary nie robie dzis obiadu. Pizza plus zupka z mikrofali. Napi£abym sie wina, ale musia£oby samo przyjsc ze sklepu. Zona przyjdzie po 5tej z pracy i juz sie nie moge doczekac az mi powie, ze zas£uzy£am na dzien nicnierobienia i ze sra£ pies telefony z pracy.

27 lutego 2006
spalić wszystkie telefony...a co! buziaczki
27 lutego 2006
Czasem trzeba i tak. Miło.

Dodaj komentarz