Bez tytułu


Autor: mruczanka
27 lutego 2004, 18:12

Kurwa, kurwa, kurwa mać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

aga-Mruczanka
29 lutego 2004
A u Nas-zawsze dobrze. gdyby nie Moja Aga-na pewno bym się załamała. Z pracą wyjaśni się jutro-dziś wiadomo-weekend..Z lekarzem tez jutro-miedzy 9 a 12:00...
my silent
29 lutego 2004
no a co u ciebie? u was? pozdrawiam, m.
28 lutego 2004
ludzie sprzeniewierzający się SWOIM WŁASNYM ideą są jak prostytutka, która obciera usta po wytrysku mówiąc następny proszę. wulgarne...brutalne...wstrętne...TAK, TAK, TAK, tak właśnie wygląda kompromis. coś się komuś nie podoba...niech się.... Aga bądź SOBĄ.
27 lutego 2004
ojej...agus...ja nie chce sie wymadrzac ale czasami lepiej cos przemilczec,dac sobie na wstrzymanie.postaraj sie zachowac te prace.pomimo wszystko.bo na pewno,kiedys prawda wyjdzie na jaw.a wtedy okaze sie kto mial racje....trzymaj sie kochana...
my silent
27 lutego 2004
jesli nie masz na mieszkanie to lepiej zooostan.. ale nadal badz wierna idealom.. jestem ostatnia do radzenia.. ale tak bym zrobila.. tak robie.. tylko, ze to mnie przepraszano.. TRZYMAJ SIE CIEPLUTKO I NIE PLACZ.. NIE WARTO ;) BUZIAKI PAPA
27 lutego 2004
Aga wiesz czasem nie wrto walczyc p idealy jezeli realia Cie przyniotą...z drugiej strony wkurwia mnie to! i krzycze teraz mimo ze pisze milcząco..a więc wkurwia mnie to, ze ludzie sa tacy jacy są i co najgorsze..obchodza te wszytskie jebane świeta, składaja sobie te pieprzone zyczenia i na drugi dzien na trzeci, za miesciac lub za dwa robia rzeczy, które powoduja rozpacz u innych...to jest chore!...i sorry wszytskich za te słowa, ale to wszytsko jest ludzi zasługą...to nie swiat jest dziwny jak spiewal Niemen...to ludzie sa popier....Aga i nie wiem co Ci radzic...nie wiem nawet o co chodzi...co niby zrobilas czy w jakiej sprawie mialas kłamac...jezeli to nie dotyczy Cuiebie to kłam - ale podejrzewam, ze chodzi własnie o Ciebie i pewnie jakiegos p....klienta-goscia...echhh:
aga-Mruczanka
27 lutego 2004
Nawet jesli będzie to zależało od tego jak się zachowam-a spodziewają się że będę klękać, płaszczyć się i kłamać-już postanowiłam-nie będę się bronić. Raz powiedziałam jak było naprawdę i drugi raz nie powtórzę-to upokarzające, bo mi nie wierza.JA NIGDY NIE KŁAMIĘ. Nie są mnie warci...Tylko że wierność ideałom nie pomoże mi zapłacić za mieszkanie. Jedno jest pewne-dziś spuchnę od płaczu.
27 lutego 2004
Chyba czy na pewno?.....
27 lutego 2004
Naprawdę mi przykro...A to już przesądzone?
aga-Mruczanka
27 lutego 2004
Muszelko, Ty mnie odwiedzasz? Może nie jest tak źle...Chyba właśnie zwolnili mnie z pracy. 4 lata. Orałam tu jak wół. Z wyssaną z palca rzecz.
27 lutego 2004
???

Dodaj komentarz