Bez tytułu
08 lipca 2004, 14:18
Prosto ze slonecznej Wroclandii - pozdrawiamy ja i Zonka, ugrzane, mokre, bosmy na spacerze byly. Chyba prawie znalazlam prace...Wiec na blogi powroce...I ciesze sie z tego bardzo. I ciesze sie, ze ta praca sie znalazla (ale na 50% na razie), bo kupimy odkurzacz i nie bede musiala na kolanach zbierac z dywanu okruchow po ciastkach, bo te jemy dosc czesto:) (Zona sie smieje. Mala Dranca kupila sobie wczoraj telefonik nowy. I teraz no chance to spend even a little bit time with her :))) Ta klawiatura polskich liter nie ma. Cholerna kafejka! Jako ze Zona juz nic nie chce od siebie dodac, bo mowi, ze mi powie w domu, to idziemy jesc pierogi. Ze smietana. I cebulka.
Dodaj komentarz