Dwa tygodnie bez netu sprawi£y ze zauwazy£am duzo duzo rzeczy dooko£a bo nie mia£am w co wlepiac oczy jak tylko w drzewa, niebo i kwiaty. I tak mi zosta£o poki co, ze sie zrobi£am leniwa wirtualnie i bardzo aktywna realnie i sobie smiem kicac radosnie mimo ze juz zaliczy£am 3 ciezkie dni w pracy zakup plastrow i ch£odzacego sprayu do stop(bo teraz w pracy stoje i chodze, a usiasc moge chyba ze na pod£odze). O lataniu samolotem nie zmieni£am zdania, w samolocie fajnie ma tylko pilot. I wkurzaja mnie ludzie ktorzy wyciagaja aparaty, telefony i jakies inne pochowane w dziwnych miejscach fotoaparaty i strzelaja zdjecia chmur wywiajajc £okciami i krecac sie niemi£osiernie. W pracy jestem teraz jedyna nie-Irlandka, czyli ja kontra reszta. No i w ogole wiecej panow ze mna pracuje. A ja taki kwiatek jestem. Poki co dzielnie sie trzymam.
W niedziele moze pojdziemy do zoo.
teraz mysli o nim
piękne to nasze polskie niebo i kwiaty prawda?:)
lenistwo wirtualne wybaczam:))
Dodaj komentarz