Bez tytułu


Autor: mruczanka
03 sierpnia 2006, 16:22
W£asnie koncze gore frytek z keczupem i smietana, zakupionych z przydroznym barze, upieczonych na starym oleju, jakie by£y pyszne, zw£aszcza ze juz troche wystyg£y.
Po£ dnia robi£am zakupy i bardzo sie zmeczy£am i zg£odnia£am.
Frytka komus?
Tak mnie nasz£o po 2 tygodniach zdychania w £ozku i pogryzania przez ca£y dzien jednej gruszki albo brzoskwini.
Kochani jade.
Jade, niech sie dzieje co ma sie dziac. Pewnie ze jeszcze co nie co napisze zanim pojade.
Spotka£am w sklepie kolezanke, co to zawsze pozostawia niezatarte wrazenie ze nie ma po co zyc na tym padole £ez. Pyta£a czy nie chce byc tym BHPowcem bo wciaz na mnie czekaja, znaczy sie pozycja wolna...A ja ze przemysle w domu, na wakacjach, bo nic teraz nie wiem.
I faktycznie nic nie wiem. Spodziewajcie sie olsniewajacych wnioskow po 2 tygodniach przemyslen. Moze nawet sie troche opale. Tak. Czasem fajnie jest.
04 sierpnia 2006
Kupiłem sobie ostatnio 2kg frytek i se w piekarniku podpieke jak mam ochote. Frytki są spox. Pozdro
w_ż_s_m
04 sierpnia 2006
no i chyba kupię jednak tą machinę do frytek. a muszę Cię zmartwić, bo się chyba nie opalisz. tutaj, przynajmniej nade mną, niebo się chmurzy. chłodniej.

wypocznij.
03 sierpnia 2006
frytkom mowimy stanowcze NIE :)
Myje-Gary
03 sierpnia 2006
Frytki to najsmaczniejsze są w Czechach, nazywają się chranolki.
Myje-Gary
03 sierpnia 2006
Frytki to najsmaczniejsze są w Czechach, nazywają się chranolki.
03 sierpnia 2006
Aj, daj frytka;D ale tego z keczupem prosze;)
03 sierpnia 2006
a probowalas frytek z magi albo z majonezem, albo posypane papryką w proszku, sposobów jest wiele ale ze smietaną jeszcze nie jadlam, teraz przez Ciebie mam ochote no!
03 sierpnia 2006
Wyjdę na dach i pomacham chusteczką.
pia -> Mruczanka
03 sierpnia 2006
ja wiem! to za ten strój ludowy, tak?:))
03 sierpnia 2006
wiesz co? dopiero cie poznalam, a juz wiem ze mi cie bedzie brakowalo...
zalinkuje sobie ciebie jesli nie masz nic przeciwko, dobrze???
03 sierpnia 2006
Frytki ze śmietaną? Ciekawe połączenie :D
pia jeszczio adin raz
03 sierpnia 2006
czyścioszki powiadasz...? oj, we mnie chyba płynie insza krew;) indiańska;))


a tak w ogóle...hmm...czy te gwiazdeczki tam przy moim imieniu były? czy się pojawiły? hmm...? bo ładne;)))
03 sierpnia 2006
tu zycie BHPowca wyglada jeszcze gorzej, bo tu ludzie nawykli sa do brudu i w ogole uwielbiaja zyc na pograniczu wszelkich epidemii...taki narod. Polacy czyscioszki w porownaniu...
pia
03 sierpnia 2006
ja chce frytke:) ale z majonezemmmm...:)

koleżanka ma BHPowcem została, bo myslała, że taki behapowiec to za wiele do roboty nie ma...ale sie przejechała. i ma dużo więcej zmarszczek niz miała;) w Polszy oczywista, może na zielonej wyspie przepisy maja sens, to będzie Ci łatwiej;)

Dodaj komentarz