Bez tytułu


Autor: mruczanka
12 czerwca 2006, 21:59
ale juz wracam do pracy. gdzie s wpoczcie musz miec kopie listu motywacyjnego po nagielsku.
czy moja manager mnie jutro zabije wzrokiem jak drugi manager przyjdzie po mnie na interwju? Boze jak ja mam dosc tej Irlandii. dosc. dosc. dosc. dosc. dosc. dosc. dosc. dooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooosc. i gadania po angielsku. i ograniczonych ajriszow. i w ogole. za pozno zeby sie napic kawy.
jakie mam zalety. pierwsze pytanie pewnie bedzie opowiedz cos o sobie i jakie sa Twoje plany na przysz£osc.
ogolnie to uciec do las, zbudowac sza£as i jesc jagody.
!
13 czerwca 2006
Aga wracaj,J miss You :P
la-chicka/kayah
13 czerwca 2006
czuje sie zaproszona na parapetówe w tym szalasie :)
psycholozka, a teraz pika
12 czerwca 2006
no wspolczuje....dobrze, ze tutaj po polsku mozesz sie wyzyc:)
12 czerwca 2006
ja-go-dy! a truskawki mogą się schować!
zielone.okulary
12 czerwca 2006
formalna blablanina... nie zazdroszczę... tylko kciuki 3mam:)
12 czerwca 2006
te wszystkie literowki to ze zmeczenia. Boze, musze sie brac do roboty, bo spac o 22:00 i ani minuty pozniej. a w Polsce juz 22:00:), prawda?
pia
12 czerwca 2006
22:10 :)
12 czerwca 2006
Boze, a ja jestem skonczona hipokrytka, bede tam siedziec na tym foteliku i pierdzielic ze marze o pracy w food safety, a prawda jest taka ze chce wracac do domu o 16:30 a nie o 18stej i miec wiecej czasu na nicnierobienie i gapienie sie w przestrzen. ale pracownikiem bede the best. zsraj sie a nie daj sobie odlepic etykietki-perfecjonistka.
pia
12 czerwca 2006
i wianki...o wiankach nie zapomnij;)
Tecumseh
12 czerwca 2006
Ciekawe planmy na przyszłość Jejku nie pamiętam kiedy ostatni raz byłem w lesie zbierać jagody... A na działce u rodzicó są już pierwsze poziomki :)

Dodaj komentarz