Bez tytułu
28 marca 2006, 13:31
Spali£am zelazkiem dywan. Albo trojkat dywanu zosta£ na zelazku. I nie gotuje dzisiaj obiadu, bo bo bo..
Czasem patrze na te wszystkie rzeczy w naszym mieszkaniu i mysle ze nawet nie korzystam nie korzystam..nie mam czasu. Nawet jak sobie kwiatka w doniczce postawie na okno to sie na niego napatrze przez pare minut moze malujac oko przed wyjsciem do pracy.
I nie mam zadnego celu w zyciu, bo kiedys mia£am zbyt wiele, a teraz stresuja mnie ludzie ktorzy maja cel, podziwiam ich owszem, ale uciekam, bo ja nie mam celu i tak bedzie koniec swiata nied£ugo.
Marudze, wiem,ale i tak bede marudzic dzisiaj.
Rano oglada£am obrazki do bajek. Czerwonego Kapturka( i wilka). Krolewny (i zatrute jab£ka)
Moze to kara za to ze tylko zarabiam pieniadze, a gdzie jakis pokarm dla duszy, ze tak po prostacku sie zapytam. To mam za swoje.
Nie dziwe sie Lemowi ze umar£. Ja tez bym chcia£a zyc kiedy indziej.
Nie chcia£abym byc kims kogo sie wymienia w ostatnim rozdziale ksiazki. Nie wiem o co mi chodzi z ta ksiazka. Jak mam chwile na jakas mysl, np. idac do domu wieczorem, to nagle mi sie p£akac chce, ze juz ksiega zosta£a napisana, zamknieta, a my zostalismy wszyscy poza ok£adka. A ja sobie takimi psimi oczami patrze na tych co w srodu i nawet bym nie smia£a sie wpraszac, bo jestem zbyt zdegenerowana, zbyt dwudziestopierwszwieczna-£apie byle infekcje i miewam alergie.
Chyba pogram sobie w gry dla dzieci.
"Koncz Wasc wstydu oszczedz." A mi nie wstyd. Tylko samiutka jestem. I wiem ze bede sie mia£a lepiej w sobote rano. I pieprzyc wtedy Majow z ich przepowiedniami.
ja Ci powiem, kolezanko... kakao pomaga na wszystkie [moje] smutki.
kuźwa......mój organizm woła o słodkie! hm...
Dodaj komentarz