Bez tytułu
12 kwietnia 2005, 10:22
Pan w kafejce usadzil mnie tak zeby miec dobra widocznosc...Czego?Stron, ktore ogladam? Moze po prostu chce na mnie popatrzec:)
Nie chce mi sie isc do pracy. Marzy mi sie kwitnaca laka i polskie litery na klawiaturze...To tak niepowaznie. A powaznie-nie moge miec marzen ktore chce miec, a te ktore moge miec-nigdy nie uczynia mnie szczesliwa. Chyba bede musiala uciec na jakis koniec swiata.
P. S. Edytka, a Ty jeszcze bywasz na blogach?
Ps zrobilam przerwe w powtarzaniu slowek z ang ale juz wracam do nauki. Napisz koniecznie co sie dzieje i czy dalej jestes na wyjezdzie.
Dodaj komentarz