Bez tytułu
20 lipca 2004, 12:16
Jest tak gorąco i jestem ładnie ubrana, więc to dobra okazja, by powiedzieć-odpocznij sobie mój blogowy pamiętniku ode mnie.
Pora na wakacje.
Tym bardziej, że pracę dostałam, w przyszłym tygodniu podpisuję umowę, zaczynam zaś dopiero od połowy sierpnia. Dlatego czas, który mi pozostał zamierzam wykorzystać na spędzenie setnego miesiąca miodowego.
Jak powrócę, to bedę miała ogromnie dużo ślicznych , pachnących, słodkich i kolorowych wspomnień do zamienienia w słowa i bloczek zakwitnie jak łąka.
Wszystkim życzę dużo gorącej miłości, żeby Wam drzewa do snu szumiały, żeby słońce świeciło prosto w nos, i innych letnich doznań, każdemu według życzenia.
A ja sobie lecę teraz rachunki popłacić, a potem odbiorę Żonuchnę z pracy. Biedactwo piąty dzień z rzędu marnuje zdrowie w tym durnym klubie. Trzeba będzie przedsięwziąć specjalne kroki, cały zestaw miłosnych zabiegów, by Koteczka zdrowa była, radosna była i wtedy ja już nic więcej nie chcę. Żeby się Mój Maluszek szczęśliwy budził i zasypiał.
Ściskam Was.
Miau
Dodaj komentarz