Internet w domu nie dzia£a. Przesta£ nagle w niedziele wieczorem...Wielce tajmenicza sprawa, a jeszcze bardziej nie wiadomo kiedy naprawia, jako ze w Irlandii czas p£ynie zupe£nie inaczej i wtorek oznacza rownie dobrze piatek. Poki co zosta£am przymuszona do abstynencji internetowej. Te s£owa pisze z chinskej kafejki w drodze na zakupy. Pozdrawiam, i lece dalej:-*
jest tam moja foteczka:):)
mozna pisać komentarze...
Dodaj komentarz