Bardzo mi smutno i bardzo zle, nie tak zle, jak wtedy gdy sie jest chorym, albo gdy zmoknie sie na deszczu, ale tak jak na wiesc ze s£once nigdy nie wzejdzie, i w ogole czuje jakbym zy£a za szyba, nie umiem rozmawiac z nikim, nie umiem sprawic sobie przyjemnosci, moze takie malutkie tylko, chwilkowe, drobiazdzki, poza tym jest mi zimno, dlateo dlatego ze dni trwaja tak d£ugo, temu ze tydzien okaza£ sie trwac dwa, a kolejny to juz chyba rok, zanim wroci moje Ciepe£ko, Umi£owany Skarbek Moj, Kucyczek, Bu£eczka, Malenka Moja Kruszynka. ech. i zmeczona jestem, mam podkrazone oczy, a jutro trzeba znowu wstac o 7:00. och zeby juz wroci£a do mnie w koncu.
chodź, przytule..;)
pomysl jak bedzie gorąco po powrocie Zony...no pomyśl
masz ochote na bułkę z twarożkiem, bo mam jedną na zbyciu?:)
a tak w ogóle to dzień dobry:)
Dodaj komentarz