Bez tytułu
02 sierpnia 2006, 11:07
Ostatnio napatrzy£am sie duzo w niebo, bo akurat tyle widze z £ozka. I ten kawa£ek nieba z kawa£kiem drzewa wyglada jak wejscie do mojego lasu, daleko, daleko stad.
........tymczasem ranek mija, a ja mam zawsze jedna godzine w zapasie..bo tu jest o godzine do ty£u...nie chce znowu nudzic, ale tak, tak, w perspektywie mam kawe. I az piszcze z radosci. Moja kawa w kubeczku jako sta£y przywracajacy chec do zycia punkt dnia...
W£asciwie to nie wiem o czym chcia£am napisac...ze mi teskno.
a co do samolotu - tez wsiadalam kilka razy, i tez baaaardzo tego nie lubie...
dzisiaj mam wyjątkowo zdrowe śniadanie. kanapki z mięchem i pomidorem. ostro solone. i jesć mi się nie chce, ech.
Dodaj komentarz