Bez tytułu
11 maja 2004, 12:19
Mamy w domu kwiatka co nigdy nie cierpial. Niecierpka.
Gdybym tylko nie czula, ze wypadlam z obiegu...
Pisze zupelnie bez ladu i skladu. Ale to ma sens niestety. Takie zycie. Takie wlasnie a nie inne.
A Zonus zonowa jest. Jak nikt inny na swiecie stworzona do bycia Zona. I na dodatek moja jest. Moja!
Jade do rodzicow na wies. Jade zrobic sobie zdjecie z krowa, poogladac zycie kur, wrobli i potarzac sie w bzie. Zonus tez swoich odwiedza.
Czuje ze tam nabiore weny.
No to pa.
Dodaj komentarz